Kochaj mnie od morza do morza

Wspolczesny romans wieku dojrzalego, ponad granicami dwoch krajow i barierami jezykowymi. Opowiada o pieknej i goracej Bulgarii, calkiem innej niz przewodnikowa, pachnacej opalana papryka, i kontrastujacym z nia zimnym, dostojnym, gotyckim Gdansku.Beata staje na zakrecie zyciowej drogi i za namowa ciotki zamiast na pogrzeb meza leci na wczasy do Bulgarii. Tam poznaje samotnego mezczyzne, ktory zakochuje sie w niej od pierwszego wejrzenia. Pokazuja sobie nawzajem ojczyste kraje inaczej, niz widzi je przecietny turysta. On uczy ja pieknej milosci, a w zamian otrzymuje serce. - A, Minko. Ja mam na imie Beata. - Odlozyla lyzeczke od lodow i wyciagnela do niego reke na przywitanie.- Wie ste palaczka?- Nie, dziekuje. Nie pale. - Pokrecila glowa.- Ne puszite? - Pan sie usmiechnal. - Wy palaczka? Do you come from Poland?Na znak aprobaty pokiwala glowa, co w jezyku bulgarskich gestow znaczylo dokladnie odwrotnie, ale tego jeszcze wtedy nie wiedziala.- What is your country?- Polska, Polen, Poland. - Teraz byla juz troche podirytowana powtarzaniem w kolo tego samego.- Kyde wy doszli? W koi hotel?Beata chwile sie zastanowila. Slyszac slowo hotel"e;, domyslala sie, ze pan pyta ja o hotel, w jakim mieszka. Nie znala przeciez jezyka, a i w angielskim nie byla mocna. Owszem, uczyla sie w liceum, ale nigdy nie musiala go uzywac. Czesciej, dzieki Tomkowi, slyszala niemiecki, ale i w tym jezyku znala tylko kilka zwrotow. Za to dosc dobrze pamietala rosyjski, wiec powoli i wyraznie zaczela mowic, gdzie mieszka i skad przyjechala."e;Ewa Lenarczyk - autorka powiesci pod tytulem Kochaj mnie od morza do morza"e; po raz pierwszy wydanej w 2012 roku.