Browary Lodzi i regionu

Czy wiedza Panstwo, jak waznym trunkiem bylo piwo w sredniowieczu? Leszek Bialy odmowil udzialu w krucjacie, poniewaz w Ziemi Swietej nie warzono piwa, a jego konsumpcja na dworze krolowej Jadwigi wynosila nawet do 10 litrow na glowe dziennie. Prawdziwi smakosze tego napoju zamieszkiwali takze Lodz i jej najblizsze okolice. Dobrze wiedzieli, ze do piw typu lager i jasnych pelnych potrzebna jest miekka woda, do piw mocniejszych - twarda, a do produkcji porterow najlepsza jest woda bogata w mineraly. Teodor Milsch, bracia Lorentzowie, Anstadtowie, Gehligowie, Keilichowie to najwybitniejsi przedstawiciele lodzkiego browarnictwa. Historia ich przedsiebiorstw jest pelna zaskakujacych tajemnic, m.in. do dzisiaj nie ujawniono unikatowych receptur. Jak zbudowali swoje browary, jakiej uzywali technologii, czy uczciwie prowadzili interesy, kogo zatrudniali? Na te i inne pytania odpowiada ksiazka Browary Lodzi i regionu Marcina Szymanskiego, ktora jest pierwszym szczegolowym opracowaniem, dotyczacym dziejow warzenia piwa w regionie lodzkim. Czytelnik ma niepowtarzalna okazje dokladnie poznac historie Helenowa, dzieje zakladow browarniczych od momentu ich zalozenia do chwili upadku oraz dowiedziec sie jakie piwo cieszylo sie najwieksza popularnoscia w czasach ich swietnosci. Autor opowiada rowniez o czasach wspolczesnych: wielkich koncernach i malych, regionalnych zakladach.