Nehodí se? Vůbec nevadí! U nás můžete do 30 dní vrátit
S dárkovým poukazem nešlápnete vedle. Obdarovaný si za dárkový poukaz může vybrat cokoliv z naší nabídky.
30 dní na vrácení zboží
Ktoś mi kiedyś napisał, że nie wyda tej książki, bo nie zgadza się z tezą. Napisał też, że w Polsce będę miał nikłe szanse by ją wydać, bo temat nikogo nie zainteresuje. Cóż, szach mat... Czy można posiąść wiedzę absolutną o ateizmie? Nie można. Tak samo jak nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki. Rzeka płynie i ulega nieustannym zmianom, tak jak i ateizm, zależny od niepohamowanej, ludzkiej tendencji do dowolnej zmiany przekonań. Ze Wstępu do książki A. A. Spotkaliśmy się na imprezie u znajomych. Wypiliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o religii. Rano obudziliśmy się niezupełnie sprawni. Było święto. Ktoś zapytał, czy idziemy do kościoła. On na to: - A po co? Woda nam się skończyła? M. K. Zapytał mnie pod koniec, kiedy już się żegnaliśmy, kiedy już sobie ręce ściskaliśmy, kiedy sobie wyjście na piwo obiecywaliśmy, kiedy poczęstował mnie papierosem, co uczyniło z niego jedną z bliższych mi osób, czy może mnie o coś zapytać. Zgodziłem się. - Będziesz podawał, wiesz, dokładne dane osobowe, imię, nazwisko, numer buta? Wiek, wzrost, wagę, kolor oczu? Odparłem, że mogę je nieco przeinaczyć, jeśli chce. Na co on: - To przeinacz, bo jak wyjdzie na jaw, że członek SLD i przewodniczący Federacji Młodych Socjaldemokratów to zatwardziały ateista i beton, to będzie, rozumiesz, gruby bal i siwy dym! Fragment książki